B jak Bali (Polish version): Podroż na wlasną rękę

Jestem dlugodystansowa biegaczka, rekordzistka Polski w biegu szesciodobowym (630 km). Po powrocie z niezwyklych wakacji na Bali postanowilam opisac swoje przezycia, chocby dla samej siebie. Tak powstal pomysl na ksiazke. Jest w niej tez troche o bieganiu, ale niewiele.

B jak Bali to zapis mojej samodzielnej podrozy po malym skrawku Indonezji, historia o tym, czego Biala na Bali sie bala i z jakich powodow lzy lala. Opowiadam, co widzialam, dlaczego nie moglam spac, co mnie urzeklo, a co zaskoczylo. Wskazuje tez, z czym sie nie spotkalam, co bede chciala zobaczyc i o czym bede pamietac podczas nastepnej podrozy w to samo miejsce.

W duzym skrocie: przezylam trzesienie ziemi, wizyte u szamana, wschod slonca na morzu z delfinami i na szczycie wulkanu, widzialam weze przygotowywane na rodzinny obiad, stracilam karte platnicza, splywalam z duzej wysokosci doslownie z sila wodospadu. Snorkowalam po raz pierwszy w zyciu i spiewalam z mieszkancami Gili przy ognisku.